wtorek, 1 września 2015

"Piwnica u Fritzla"? Why not?

Zapewne słyszeliście już o pomyśle otwarcia przy najbardziej jedynej reprezentacyjnej ulicy w stolicy pubu/kawiarni o specyficznej nazwie "Piwnica u Fritzla". W warszawskich mediach rozpętała się istna burza. "Żerowanie na niskich instynktach, to słabe", "Kontrowersyjnie. Zdecydowanie nie poszłabym tam", "Źle bym się tam czuł", "To bardzo przewrotne, niezdrowo ironiczne" - tak komentują przechodnie nagabywani przez TVN Warszawa. Mniejsza o to, że pytane są osoby, po których na pierwszy rzut oka widać, że będą miały problem z formułowaniem wypowiedzi. Jednak czego innego można się spodziewać po "opiniotwórczym" TVNie? Macie rację, niczego nadzwyczajnego.
     Może przejdźmy do rzeczy... Co jest złego w tej nazwie? Zła jest postać. Postać potwornego ojca. Tyle. Z kolei "piwnica" nawiązuje bezpośrednio do miejsca, gdzie omawiany człowiek niewolił (i nie tylko - pomińmy) swoją córkę. Czy to ma aż tak wielkie znaczenie przy tworzeniu pubu? Raczej nie. Nazwa sama w sobie NIKOGO nie obraża, ani nie narusza polskiego prawa. Równie dobrze mogłyby powstać knajpy o nazwach "Karczma Breivika", czy "Obiady u mamy Madzi". Problem? Żaden. Przynajmniej dla ludzi odpowiednio zdystansowanych do otaczającego ich świata. W zasadzie tylko dewoty i osoby poprawne politycznie (tak, zawsze mnie śmieszy to stwierdzenie...) widzą problem. Rozumiem, że propagowanie totalitaryzmu, obrażanie uczuć religijnych, czy jakakolwiek nietolerancja mają prawo wzbudzać niesmak i sprzeciw. Ale to nie ten przypadek. "Piwnica u Fritzla" to jednak świetnie dobrana nazwa pod kątem marketingu. Dlaczego? Dlatego:
- No to stary, gdzie i  o której się widzimy?
- O piątej u Fritzla, pasuje?
- Pewnie, to do zobaczenia!
Chwytliwe hasło? Oczywiście! Jednak nagonka medialna musi być. W końcu ktoś zrobi ładną kasę, a nie każdemu musi się to podobać (szczególnie jak ma plecy w TVNie). Jeżeli właściciel ma jaja i utrzyma dotychczasową nazwę, to dzięki mediom ma już darmową reklamę. Nieważne co mówią, ważne by mówili.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz